Dobiegła końca 12 kolejka o mistrzostwo krośnieńskiej klasy okręgowej. 29.10.2022 podopieczni Dariusza Solińskiego w bardzo emocjonującym spotkaniu pokonali na własnym boisku Partyzanta Targowiska 4:3. W meczu padło aż 7 goli, a walka o punkty trwała do ostatniej minuty. Zwycięstwo dało nam awans o 1 miejsce w tabeli i tak zajmujemy obecnie pozycję 6tą.
Od pierwszych minut z ofensywą ruszył Partyzant i mieliśmy kilka strzałów na naszą bramkę, jednak czujność w bramce zachowywał Grzegorz Żytniak. Czekaliśmy chwilę na swoją okazję w ofensywie. Nastąpiła w 17′ po przechwyceniu piłki w środku pola. Podanie Patryka Korneusza do debiutującego w pierwszym składzie obrońcy, wyjątkowo w sobotnim spotkaniu obsadzonym na 9tce. Bartosz Malik, bo o nim mowa, niezbyt zecydowanym, ale za to bardzo precyzyjnym strzałem pokonuje Hubera Niemca i wychodzimy na prowadzenie w spotkaniu. Nasz gol podziałał bardzo motywujaco na przeciwnika i zaczął się napór na naszą bramkę. Ręka naszego obrońcy w polu karnym poskutkowała rzutem karnym, którego na gola zamienił w 30′ Jakub Dziedzic. Nie bardzo mieliśmy pomysł jak ponownie wyjść na prowadzenie. Próbowaliśmy z rzutu rożnego, ale Szymon Serwiński i Zain Khan wyskoczyli do piłki naraz i ta padła ostatecznie łupem bramkarza. Jedną próbę w tej części spotkania miał jeszcze Gowtham Kiruparakan, ale strzał był poza światło bramki. Tymczasem napędzony swoim wyrównującym golem przeciwnik okazji nie zmarnował i tak po błędzie w kryciu tracimy drugą bramkę i to tę z mniej przyjemynch, bo do szatni.
Wymuszone tuż przed przerwą zmiany kadrowe i zmiany w ustawieniu nie przyniosły pożądanego efektu od razu. Po niespełna 5 minutach drugiej połowy, nasz kolejny błąd kosztuje utratę 3-ciej już bramki. Nie złożyliśmy jednak broni. Czuliśmy, że stać nas na więcej, a nasza coraz aktywniejsza postawa w ofensywie praktycznie zepchnęła przeciwnika na jego stronę boiska i pozostał na niej już niemalże do końca. W 76′ po zamieszaniu w polu karnym rywala piłkę w sieci umieszcza B. Saliu Adele. Złapaliśmy i kontakt i wiatr w żagle. Przy stanie 2:3 presing na przeciwniku zmuszał ich tylko do przerywania naszych akcji i mieliśmy sporo rzutów wolnych. Jeden z nich zaowocował golem. Zlokalizowany na ok. 25 m Zain Khan najpierw uderza piłką w mur, a potem odbitą do niego piłkę bezbłędnie posyła na 'piątkę’ na dalszy słupek, wprost na głowę Jakuba Krawczyka, który wykańcza akcję idealnie, a którego gol daje nam remis 3:3. Przeciwnik nie mógł uwierzyć w to co się dzieje, bo jeszcze chwilę wcześniej wygrywał 1:3. Nie wiedział natomiast, że to jeszcze nic w porównaniu z tym, co miało nadjeść w 90′. Po akcji lewym skrzydłem Tymek Kochanik posyła piłkę tuż przy linii końcowej boiska. Prawie udało się złapać tę piłkę Hubertowi Niemcowi, jednak widząc niepeność tej interwencji, do piłki dobiega B. Saliu Adele i szczęśliwie przepycha ją za linię bramkową. Radości nie było końca tak na boisku jak i na trybunach. Najpierw prowadzenie, potem długo dwubramkowa strata do rywala, żeby na sam koniec obejrzeć taki finał… To jest właśnie piękno tego sportu!
Dziękujemy przybyłym na mecz Kibicom za doping. Jesteśmy bardziej niż pewni, że warto było tego dnia pojawić się na Konopnickiej 1 i nikt z obecnych nie żałował bycia wtedy z nami.
Brawa dla Nafciarzy za walkę, ofiarność i wiarę w siebie do ostatniej seukndy!
Ku końcowi chyli się już runda jesienna. Zostały nam 3 mecze: Czarni Jasło (wyjazd), Start Rymanów (dom) i na sam koniec Cisy Jabłonica Polska (wyjazd). Mamy nadzieję i zrobimy wszystko, żeby pokazać że stać nas jeszcze na sporo i że będziemy mogli powiększyć dorobek punktowy.
Urazu mięśnia w meczu doznał Gowtham Kirupakaran i zmuszony był opuścić boisko w 45′. Mamy nadzieję na jego szybki powót na murawę. Czekamy też cały czas z utęsknieniem na powrót do gry kontuzjowanego Krystiana Gębarowskiego i trzymamy kciuki, że uda się to jeszcze w tej rundzie.
Skład Nafty: 1 Grzegorz Żytniak – 15 Tymek Kochanik, 6 Mateusz Biernat, 7 Damian Limberger Kpt., 17 Gabriel Wąsik – 9 Patryk Korneusz, 10 Kacper Szura – 11 Szymon Serwiński, 16 Zain Khan, 19 Gowtham Kirupakaran – 13 Bartosz Malik
Rezerwa: 1 Szymon Jastrzębski, 3 Jakub Krawczyk, 5 Borys Czajkowski, 14 B. Saliu Adele, 18 Mate Modebadze
Sędziowali: Rafał Krężałek, Kamil Smerecki, Konrad Kijowski