2 kolejka: TEMPO NIENASZÓW – NAFTA SPLAST JEDLICZE 3:0 (0:0)

Druga kolejka za nami a my ciągle bez punktów. W niedzielę 02.08.2020 przegrywamy w Nienaszowie z miejscowym Tempem 3:0.

Od momentu, kiedy poznaliśmy terminarz na ten sezon, wiedzieliśmy, że 2 pierwsze kolejki do łatwych nie będą należały. Tak OKS jak i Tempo to solidne drużyny, do których należy podejść z pokorą. Tak też było w naszym przypadku. Dużo przygotowywaliśmy się do obu spotkań i gdzieś do końca wierzyliśmy w powodzenie, niestety popełniane przez nas błędy nie pozwoliły chociażby na remis.

Niedzielny mecz z Tempem wyeksponował mocno nasze niedociągnięcia. Piętnaście pierwszych minut spotkania to dość wyrównana gra, bez wskazania przewagi w posiadaniu piłki. Reszty pierwszej części spotkania jednak w naszym wykonaniu nie możemy zaliczyć do udanych. Nie graliśmy tego, co chcieliśmy i wyprowadziliśmy bardzo mało ataków. Żaden z nich nie zagrażał poważnie bramce przeciwnika. Nienaszów natomiast całą połowę podejmował akcje ofensywne i atakował naszą bramkę. Nasza dobra praca w środku pola, refleks Przemka Mularza i koncentracja w szeregach obrony uratowały nas przed stratą bramki, dzięki czemu mogliśmy się cieszyć, że schodzimy do szatni z bezbramkowym remisem.

Do drugiej części spotkania podeszliśmy zmotywowani, wierząc, że jesteśmy w stanie coś ugrać. Niestety słabsza już praca naszej obrony i szereg błędów w kryciu, pozwoliły drużynie przeciwnika na bardzo dużo na naszej połowie. Już w 47 minucie straciliśmy pierwszą bramkę, gdzie niepilnowany zawodnik Tempa po dośrodkowaniu umieścił piłkę w siatce. Gol mocno zdekoncentrował naszą drużynę i nie minęło 3 minuty jak gospodarze ponownie mogli cieszyć się ze strzelonej bramki. Nienaszów miał jeszcze wiele okazji do strzelenia bramki, między innymi piłka dwukrotnie odbita od poprzeczki, na nasze szczęście jednak, nie padły gole. Ok. 65’ wprowadziliśmy dwie zmiany na skrzydłach i mocno ożywiło to jakość naszej gry. Pojawiła się dynamika, której brakowało nam w spotkaniu od początku. Dobra współpraca środkowych pomocników i skrzydłowych pozwoliła nam wreszcie przedrzeć się przez obronę rywala i wyprowadzać piłki w ich pole karne. Jedna z takich akcji skończyła się niemalże zdobyciem bramki, gdzie piłka z dobitki trafiła w poprzeczkę. Niestety spadła na ziemię nie przekraczając linii bramki i wówczas z łatwością złapał ją bramkarz Tempa. Niestety tuż przed ostatnim gwizdkiem otworzyliśmy się ponownie i przeciwnik wykorzystał to bezlitośnie strzelając nam trzecią i ostatnią bramkę tego meczu, zamykając wynik spotkania na 3:0.

Trener Daniel Dawiec: „Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie start w nowych rozgrywkach. Jednak błędy, które popełniliśmy kosztowały nas bardzo dużo w tych 2 pierwszych meczach. Nie załamujemy się jednak, taki jest sport i jego druga strona, ta mniej przyjemna, bo związana z porażkami. Jednak wierzę, że już w kolejnym meczu wrócimy na dobrą, zwycięską ścieżkę.”

Śmiało możemy stwierdzić, że inauguracja tego sezonu nie należy do udanych. Mamy w pamięci sytuację z zeszłego roku, gdzie musieliśmy czekać długo na pierwsze 3 pkt. Mamy nadzieję, że w tym roku szybciej złapiemy swój rytm. Przed nami sporo pracy, a czasu mało. Jedno jest pewne – nie poddamy się tak łatwo! Chcemy jak najszybciej zdobyć ligowe punkty i wierzymy mocno, że uda się to już w najbliższej, trzeciej kolejce.

Skład Nafty: P. Mularz – D. Biedroń, D. Fafajda, M. Biernat, J. Krawczyk – M. Krupa (D. Buczyński), Konrad Rymarczyk, Karol Rymarczyk, P. Parylak (B. Krzysztyniak) – D. Limberger (k), B. Klich

 

Serdeczne podziękowania dla naszych Kibiców, którzy przyjechali na mecz do Nienaszowa. Dziękujemy, że byliście z nami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *