Po ponad 3 latach (ostatni mecz tych dwóch drużyn miał miejsce 24 maja 2015 roku) w klasyku V ligi zagrają Nafta Splast Jedlicze z Bieszczadami Ustrzyki Dolne. Bieszczady to znamy i zasłużony klub, przez lata jeden z najlepszych zespołów 4 ligowych, swego czasu z rozwiniętym ruchem kibicowskim. Coś jednak w 2016 roku się skończyło i Bieszczady spadły z V ligi, i dwa sezony ten klub spędził w klasie A, co gorsza nie był tam sam, bo mierzył się nim z innymi doskonale znanymi nam klubami takimi jak Sanovia Lesko czy Szarotka Uherce. Sezon 2017/18 był na tyle udany że drużyna z Ustrzyk wróciła w grono V ligowców. Początek tego sezonu mają niezwykle ciężki. Tydzień temu w Jaśle doznali porażki 1-4, nie było lepiej przed własną publicznością, bo w Ustrzykach Iskra Przysietnica wygrała 1-0. Do Jedlicza na pewno jutro przyjedzie zespół zdeterminowany aby ta fatalna passę przerwać.
Nafta ma kocie już 4 pkt, walczymy w tym roku o najwyższe cele, więc oczekiwany wynik nasuwa się sam. W jutrzejszym spotkaniu nie zobaczymy jeszcze Mateusza Biernata, niepewny jest też występ Lecha Czaji, który w środę doznał lekkiego urazu. Przed szansą debiutu stanie Alexis La Bray, który otrzymał już stosowny certyfikat i może wystąpić w oficjalnym meczu.
Zapraszamy Kibiców na stadion przy ulicy Marii Konopnickiej 1, bilety 5 i 3 zł, Panie wchodzą gratis. Dla osób które nie będą mogły być na stadionie, na żywo relacja tekstowa w naszym portalu.